Środa
W środę, idąc do biura, Dominik opowiedział mi nieco o swoich studiach. Wychodzi na to, że ma znacznie więcej roboty niż ja na moich. Cały czas mają projekty i kilkanaście przedmiotów na semestr. Za to ostatni semestr mają wolny na pisanie pracy magisterskiej.
Po śniadaniu, zacząłem robić kolejny krok w bootcampie - tworzyć aplikację web API. Zanim zdążyłem cokolwiek poważniejszego zrobić to mieliśmy standup. Po omówieniu bieżących spraw, zostaliśmy jeszcze przez pół godziny na omówienie Persisted Properties, którymi będę się zajmował. Nie będę się zagłębiał w szczegóły (bo i chyba nie mogę), ale doszliśmy jako tako do sensownego rozwiązania. W przeciągu tygodnia będę musiał zrobić design mojego projektu - co, dlaczego i po co.
Obiad zjedliśmy na tarasie, bo była ładna pogoda. Wręcz słońce grzało jak najęte. Ogólnie pogoda w Dublinie zmienna jest. Rano może być słońce, a wieczorem deszcz, a drugiego dnia cały czas mgła. Nigdy nie wiadomo.
Później dokończyłem pisanie aplikacji webowej, żeby używała API, które napisałem dzień wcześniej. Ale nie byłem w stanie jej przetestować, bo był jakiś problem, o którym na wiki bootcampu nie napisali.
Po powrocie do domu ogarnąłem zdjęcia z wtorku. Miałem je w formacie RAW, więc musiałem je wywołać do formatu JPG, przy czym wybrałem te najlepsze. Potem kolacja i nic mi się nie chciało robić, tylko oglądałem sobie serial.